
Bergamo to włoskie miasto w znajdujące się w Lombardii, tak zwany przedsionek tego uroczego regionu. Zanim pojechałam nad Jezioro Garda, które było moim docelowym punktem wyjazdu, wcześniej poświęciłam trochę czasu, aby zwiedzić Bergamo. Oto co tam zobaczyłam.
Bergamo atrakcje i zwiedzanie – co zobaczyć
Brama miasta San Giacomo oraz Mury Weneckie
Jest to miejsce oddzielające starą część miasta od nowej.
Funicolare Bergamo Alta
Jeśli nie jesteście fanami wchodzenia pod górkę, to zawsze możecie skorzystać z kolejki. Ja co prawda z niej nie skorzystałam, natomiast tuż obok (na górze) znajduje się restauracja Ristorante Pizzeria San Vigilio. Bezapelacyjnie, świetne miejsce na lunch z przepięknymi widokami.
Citta alta – Starówka
Serce Bergamo, czyli Piazza Vecchia, gdzie zazwyczaj jest bardzo tłoczno. Zresztą nie dziwne, bo to bardzo urocze miejsce. Otóż plac otoczony jest kamienicami z przedziału XII-XVI wieku (styl średniowieczny i renesansowy). Poza tym. są tam także dwa pałace, a mianowicie Palazzo della Ragione oraz Palazzo Nuovo. Natomiast nieopodal stoi Fontannie Contarini z rzeźbami XVIII wieku.
Capella Colleoni
Obiekt, który często występuje na fotografiach z Bergamo, a o którym mało kto posiada wiedzę. Jest to mauzoleum rodziny Colleoni. Istny majstersztyk!
Citta Bassa
Dolna część miasta również należała do ciekawych, choć zupełnie innych doznań. Tu toczyło się zwyczajne życie Włochów, bez natłoku turystów.
Jak Wam się podoba to włoskie miasto?
Ja też w momencie startu samolotu czuję to podekscytowanie, że to już – naprawdę wyruszamy 🙂 Wtedy dopiero cała wyprawa staje się taka realna i namacalna.
Czekam na dalszy ciąg włoskich wspomnień.
Pozdrawiam!
Powolutku prę do przodu z cyklem włoskim 🙂 Pozdrawiam również 🙂
Bergamo jest na mojej liście. Do tej pory byłam w wielu, wielu miejscach we Włoszech – kilka razy w Rzymie, w Wenecji, na nartach z https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.itaka.itaka nawet raz na kolonii też byłam w małej miejscowości nad morzem. No ale Bergamo cały czas omijałam, mimo że cały czas do mnie to miejsce wraca, jak bumerang. Coś musi być na rzeczy, skoro cały czas na to miejsce trafiam, tak jakby mnie do siebie wolało. Zdjęcia przepiękne, uwielbiam te wąskie alejki i klimatyczne, włoskie zakątki. No idzie się zakochać. Piękny kraj!
Dziękuję Paula! I życzę, aby Bergamo wkrótce pojawiło się na Twojej drodze :-)!