
Zakopane– zimowa stolica Polski, tudzież stolica polskich gór, a na pewno największy ośrodek miejski w Tatrach. Miasto to słynie przede wszystkim z oryginalnej tradycji, folkloru oraz historii, które warto zgłębić, aby lepiej zrozumieć góralską kulturę, a także wzbogacić swoją wiedzę o narodowe obyczaje. Bowiem zakopiański styl to unikat, dziedzictwo, które nas-Polaków wyróżnia w skali świata, i które niczym magnes ściąga w te strony turystów nie tylko z kraju, ale i z całego świata! Dziś chciałabym podzielić się z Wami tym, jak przebiegł mój dwudniowy pobyt. Napiszę co nieco o góralskiej tradycji oraz pokażę jak wygląda Zakopane latem. Zapraszam 🙂 !
Zakopane to jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych, o czym świadczy m.in.: liczba turystów przyjeżdżających tam niemal przez cały rok. Trudno się im dziwić, ponieważ w Zakopanem jest naprawdę wiele atrakcji, głównie niezwykłych szlaków prowadzących przez malownicze doliny czy też na szczyty z zapierającymi dech w piersi krajobrazami. Jednak ilu jest ludzi, którzy ściągają w tamte strony ze świadomością góralskiej tradycji i folkloru? Jak wielu z nich przybywa, by oprócz zakupów na Krupówkach, zdjęcia na Gubałówce czy przejażdżce bryczką zaprzęgniętą w konie, faktycznie przyjrzeć się i zrozumieć na czym polega fenomen podhalańskiego stylu?
Dojazd do Zakopanego oraz nocleg w okolicy
Podróż pociągiem do Zakopanego to prawdziwa wyprawa! Najpierw dojechałam z Łodzi do Warszawy, a następnie z Warszawy wyruszyłam nocnym pociągiem TLK do Zakopanego. Podróż trwała ok.8 h w wagonach drugiej klasy z przedziałami mieszczącymi 8 osób. Mało komfortowe warunki za niewielkie pieniądze. Mniej więcej o 7 rano byłam już na miejscu, skąd wzięłam taksówkę, która zawiozła mnie do apartamentu Butorowy w Kościelisku. Bardzo ładny, czysty i przytulny pokój z aneksem kuchennym, łazienką oraz tarasem z cudownym widokiem na Giewont. Tu przy okazji chciałabym wspomnieć o innym ciekawym obiekcie w Kościelisku, a mianowicie apartament Limba, który gorąco polecam!
Zakopane latem – co robić przez 2 dni
Z racji warunków atmosferycznych (niestabilna pogoda, deszcz, przewidywane burze), wyjazd ten poświęciłam na uważną obserwację detali. Otóż bacznie przyglądałam się elementom składającym się na kulturę góralską, tj.: architekturę, muzykę, gwarę, kuchnię oraz stroje. Zatem dużo chodziłam po Zakopanem, stołowałam się w karczmach. Byłam również na słynnych Krupówkach i na Gubałówce. Patrzyłam na stada owiec. Przysłuchiwałam się góralskim instrumentom i rozmowom. Delektowałam podniebienie tradycyjnymi przysmakami.
Zakopane – tradycja, styl i architektura
Mój pierwszy dzień pobytu rozpoczęłam od porannego spaceru z Kościeliska do Zakopanego, podczas którego przyglądałam się typowym górskim zabudowom. Styl zakopiański, lub inaczej zwany stylem witkiewiczowskim, został wprowadzony przez Stanisława Witkiewicza w latach 90 XIX wieku. Architekt miał za zadanie stworzyć nowoczesny styl architektury jednocześnie zachowując ducha tradycji podhalańskiej. „[Wierzono za Witkiewiczem, że na Podhalu przechowało się prapolskie, rdzennie słowiańskie budownictwo i rodzima, autentyczna ornamentyka. Stąd propagowanie „zakopiańszczyzny” poza Podhalem traktowano jako odrodzenie się budownictwa i ornamentyki narodowej.] Styl zakopiański został okrzyknięty stylem narodowym, a jego propagowanie uznano za patriotyczny obowiązek. Stąd też tak wiele budowli w tym stylu powstało m. in. w zaborze rosyjskim, z dala od Tatr. *zródło
„Uwagę odwiedzających Podhale artystów jako pierwsza zwróciła snycerka, czyli zdobnictwo w drewnie, głównie przedmiotów użytkowych. Były one wykonywane zazwyczaj z jaworu, bardzo starannie i dokładnie. Wśród nich znajdowały się m.in. półki, krzesła, łyżki i czerpaki.” *źródło
Niektóre podwórza, przylegające do tradycyjnych domów, mają także swoich podopiecznych, czyli zwierzęta, które doskonale wkomponowują się w podhalański styl. A mowa tu oczywiście o owczarkach podhalańskich, kozach, owcach, krowach.
Zakopane – przysmaki
Skoro o owcach mowa, to nie sposób nie wspomnieć o osławionym oscypku, czyli twardym wędzonym serze pochodzącym z mleka wspomnianego zwierzęcia, który jest tutejszym przysmakiem. Najlepiej smakuje z grilla z żurawinką.
Bardzo podobało mi się to, że w Zakopanem przeważały karczmy i restauracje w góralskim stylu, serwujące tradycyjne góralskie dania (placek po zbójnicku, kwaśnica, moskole). A wszystko przy akompaniamencie góralskiej muzyki, która tworzyła niezwykły nastrój. Jeśli człowiek odpowiednio wczuje się w dźwięki podhalańskich nut, wydobywanych z tradycyjnych instrumentów (np.:gęśle- rodzaj skrzypiec), to wyczuje charakterystyczną góralską werwę czy też nostalgię.
Górale są również znani ze swej niepowtarzalnej mowy, tak zwanej gwary góralskiej (używanej na co dzień), która wyróżnia się następującymi rzeczami:
- Mazurzenie, czyli zastępowanie głosek „sz”, „cz” oraz „ż”, głoskami „s”, „c”, „z”,
- Wymawianie samogłoski „o” jako „ł”, szczególnie na początku wyrazów (np. łoscypek)
- „ch” wymawiane jako „k” (np. kcieć)
- akcent na pierwszej sylabie, a nie, jak w języku polskim, na przedostatniej *źródło
Warto również wspomnieć, że Górale mają oczywiście swoje tradycyjne stroje, niegdyś noszone na co dzień, a obecnie tylko od święta.
Zakopane latem – podsumowanie
Zakopane, choć oblegane przez turystów, wyśmiewane za sprawą bazaru na Krupówkach oraz szykanowane, ze względu na maltretowane konie, ma swój urok i nie bez powodu stało się stolicą polskich gór. Unikatowa zabudowa, główne centrum podhalańskiej tradycji, bliskość do Narodowego Parku Tatrzańskiego i innych urokliwych szlaków górskich, przyczyniły się do popularyzacji miasta, a także jego wyjątkowości na skalę nie tylko Polski, ale i całego świata. Bądźmy dumni z naszych rodzimych, niezapożyczonych tradycji, które czynią nasz kraj jedynym w swoim rodzaju. A jeśli przeszkadzają Wam tłumy ludzi i wolicie bardziej kameralne miejsca, to zawsze możecie pojechać gdzie indziej 😉 .
W Zakopanem nie byłam od lat i nie ciągnie mnie głównie ze względu na tłumy i korki na Zakopiance. Same Tatry jednak bardzo lubię szczególnie od słowackiej strony 😀
Niestety, to miasto także ma swoje wady 🙁
Przepiękne Zakopane, nigdy się nie znudzi i nie przestanie zachwycać! 🙂